wtorek, 23 września 2014

Foto-pamiętnik - dzień 6

Dzisiaj postawiłam na beż.


W pracy urwanie głowy!!! Z minuty na minutę na moim biurku przybywa coraz więcej dokumentów a ja usilnie próbuję nad tym wszystkim zapanować...


W takie dni jak dziś podwójnie doceniamy naszego "czasoumilacza", który co jakiś czas podrzuca nam smakołyki na poprawę nastroju :)


Poniżej tajemniczy i niezwykle kolorowy element mojego "tajnego projektu". Czyż nie są urocze?!


Ufff, wreszcie 17!!! Pora wracać do domu. Po drodze "złapała" nas ulewa ale już po chwili wyszło słońce i na niebie mogliśmy podziwiać piękną tęczę.



Mąż przygotował dziś pyszną kolację. Jesteśmy wielkimi fanami krewetek.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz