czwartek, 29 stycznia 2015

Bo są takie chwile...

Bo są takie chwile kiedy czas staje w miejscu, a nasz względnie poukładany świat w jednej sekundzie rozpada się na kawałki... i potrzeba czasu aby na nowo go poukładać, ze świadomością, że już nigdy nie będzie tak jak kiedyś... że to co było już nigdy nie wróci, że nie będzie już okazji powiedzieć jak bardzo... ten ktoś JEST dla nas ważny, ile dla nas znaczy i jak wiele mu zawdzięczamy! JEST bo słowa BYŁ nie potrafimy jeszcze wypowiedzieć na głos. To boli, gdy w tej jednej sekundzie okazuje się, że jest już za późno... na wszystko.




"Pan Bóg zabiera człowieka wtedy, gdy widzi, że zasłużył sobie na niebo"
Na zawsze w moim sercu...

niedziela, 11 stycznia 2015

Świąteczny kalejdoskop

W pracy świątecznie zrobiło się już 12 grudnia, gdy przyjechała do nas piękna, pachnąca lasem choinka.





Piernikowe cudeńko!!! Do schrupania :)


Gdy choinka pogubiła już wszystkie igiełki postanowiłyśmy stworzyć sobie jej alternatywną wersję. Nieskromnie powiem iż uważam, że efekt końcowy naszej pracy był fantastyczny ;)


"Wczoraj rosła na polanie,
dzisiaj przyszła do nas,
jakie miłe to spotkanie choinko zielona"



"Powiesimy świecidełka
i wydmuszki z jajek,
żebyś była taka piękna,
jakbyś wyszła z bajek."



Świąteczne przygotowania nierozerwalnie łączą się z wypiekiem pierniczków, nie mogło zabraknąć ich także w tym roku.



22 grudnia odbyło się nasze tradycyjne spotkanie świąteczne. Były prezenty, pyszne jedzenie i miła, przedświąteczna atmosfera.




"Kolęda na ten rok"

Z najprostszych cię układam słów
niech w białej ciszy płyną.
Kolędo otul nas w tę noc
dobrocią jak pierzyną.

Zdrętwiałe z chłodu serca niech
w twym cieple się ogrzeją.
Kolędo podziel z nami się
otuchą i nadzieją.

Śnieg przysypie naszą biedę,
ktoś z policzka łzy obetrze.
Byle jakoś przeżyć zimę,
później przyjdą lepsze.

Z najczulszych cię układam nut,
w nich srebrne dzwonki dzwonią.
Kolędo skojarz nam się dziś
z przyjazną, ciepłą dłonią.

I niech nie dzieli nas w tę noc
ni gniew, ni żal, ni ściana.
Przy skromnym stole z nami siądź
i dobra bądź jak mama.

Kolędo płyń wśród polskich zim,
wśród smutków i zamieci.
A my popatrzmy dziś na świat
oczami naszych dzieci.

/M. Czapińska/









Moja zdolna siostra zapakowała prezent dla mnie w niezwykle oryginalny, zdobiony własnoręcznymi obrazkami z podobizną Kevina papier. Wywołała efekt WOW! tym bardziej, że do ostatniej chwili nie zdradziła nikomu swojego pomysłu.




Św. Mikołaj nie zapomniał o Franzu i Mani. Jak widać Franz był zdecydowanie bardziej ciekawski :)


Święta, święta i po świętach...