niedziela, 19 sierpnia 2012

Śladami Ojca Mateusza

Do Sandomierza planowaliśmy wybrać się już od dawna ale zawsze było coś ważniejszego do załatwienia, kiepska pogoda lub nagle pojawiały się inne plany itd. Ponieważ na ten weekend zapowiadali piękną pogodę postanowiliśmy w końcu zrealizować nasz plan. Zatrzymaliśmy się w pięknym Hotelu Sarmata, który znajduje się dosłownie kilka kroków od Starego Miasta. Serdecznie polecamy http://hotelsarmata.pl/



Zwiedzanie rozpoczęliśmy od przekroczenia Bramy Opatowskiej. " Swoiste wejście na obszar Starego Miasta, jedyna z zachowanych po dziś dzień bram miejskich. Została zbudowana w drugiej połowie XIV w. Wznoszono ją w kilku etapach. Po ostatecznym zakończeniu budowy przykryto ją stożkowym dachem. W XVI stuleciu słynny lekarz sandomierski Stanisław Bartolon ufundował attykę wieńczącą budowlę do dziś."



Po drodze mijaliśmy urokliwe uliczki Żydowską, Oleśnickiego, przy której mieści się wejście do Podziemnej Trasy Turystycznej (kolejka do wejścia była tak długa, że niestety zrezygnowaliśmy ze zwiedzania), ulica Bartolona. Przy Placu Poniatowskiego, przedłużenie ulicy Żydowskiej mieści się Urząd Miejski w Sandomierzu. "Gmach Urzędu jest jedynym ocalałym skrzydłem dawnego klasztoru dominikanów. Przy owym klasztorze znajdował się ongiś gotycki XIV-wieczny kościół św. Marii Magdaleny".

Nieopodal Urzędu Miejskiego przy ulicy Zamkowej podziwialiśmy Furtę dominikańską, potocznie zwaną Uchem Igielnym "znajduje się w murach miejskich, umożliwiała w wiekach średnich wejście do Sandomierza dominikanom z kościoła pw. św. Jakuba oraz innym osobom, kiedy bramy miejskie były zamknięte".


W końcu dotarliśmy na Sandomierski Rynek to przede wszystkim Ratusz "piękna ceglana budowla z okazałą, na biało wytynkowaną wieżą z zegarem. Sama główna bryła Ratusza została wzniesiona w połowie wieku XIV, potem budynek przebudowano, rozbudowano, zmieniono, upiększono. W efekcie widzimy prostokątny ceglany gmach, zwieńczony przepiękną, renesansową attyką trójdzielną, dobudowaną w wieku XVI, wg projektu włoskiego architekta Jana Marii Padovano"




oraz otaczające go kamienice, m.in. Kamienica Oleśnickich "w kamienicy tej w 1570 r. przedstawiciele polskich luteran, kalwinów i braci czeskich zawarli "zgodę" i opracowali obowiązujący katechizm". Kolejne kroki skierowaliśmy w kierunku Pałacu Biskupiego - "to piękny, okazały budynek klasycystyczny. Pałac wybudowano w latach 1861-64 z materiałów pozyskanych z rozbiórki kościołów św. Marii Magdaleny i św. Piotra. Na parterze mieszczą się biura Kurii Diecezjalnej, na piętrze zaś pokoje Biskupa Ordynariusza Sandomierskiego". Idąc dalej ulicą Mariacką doszliśmy do Bazyliki Katedralnej - "budowlę ufundowaną przez Kazimierza Wielkiego wzniesiono w latach 1360-1382. Wcześniej w tym miejscu znajdowała się romańska kolegiata zniszczona podczas najazdu tatarskiego w 1241 r. Sandomierska bazylika jest kościołem gotyckim, trójnawowym, halowym, z wydłużonym prezbiterium. W Bazylice znajdują się m. in. cenne polichromie bizantyjsko-ruskie z lat 1420-26, ufundowane przez króla Władysława Jagiełłę".

Oczywiście na swojej drodze natrafiliśmy na znacznie więcej ciekawych i pięknych miejsc; wszystko, co przykuło naszą uwagę staraliśmy się uwiecznić na fotografiach. Sandomierz okazał się bardzo urokliwym, wartym odwiedzenia miasteczkiem. Myślę, że jeszcze tu kiedyś wrócimy...














Sandomierska katedra gotycka



Zamek wzniesiony w XIV w., obecnie siedziba Muzeum Okręgowego







 

Kościół św. Michała wraz z dawnym klasztorem Benedyktynek




Wszystkie szczegółowe opisy zabytków pochodzą z ulotki "Śladami Ojca Mateusza" dostępnej na stronie: http://hotelsarmata.pl/Sandomierz/sladami-ojciec-mateusz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz