środa, 4 stycznia 2012

Walizka

Krzątam się po mieszkaniu, nagle z sypialni słyszę głos Pana S.:
- Dlaczego wyciągnęłaś walizkę?
- Kochanie, leży tu już od niedzieli - odpowiadam spokojnie.
- Dlaczego jej nie rozpakowałaś?


Walizka jest jak najbardziej potrzebna ponieważ w piątek ruszamy nad morze a konkretnie do Władysławowa. Decyzja zapadła podczas nocy Sylwestrowej i była naprawdę błyskawiczna.
- Jest dobra oferta, może byśmy pojechali?!
- Jedziemy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz