niedziela, 27 listopada 2011

Domowy zwierzyniec

Do psa Kacpra i kota Mańki - domowego zwierzyńca, dołączył niedawno nowy osobnik. Kot Franz. Na cześć Franza Kafki - dopowiedziałaby na pewno moja siostra. Franz jest rudy, ma duże miodowe oczy, komicznie sterczące uszy i śnieżnobiałe skarpetki ale przede wszystkim jest niezwykle szalony! Wciąż biega i skacze - ma ogromne pokłady energii. Pomimo pewnego ADHD jest strasznym "przytulakiem". Szuka ciągle okazji, żeby ułożyć się u kogoś na kolanach i po szaleństwach zapaść w słodki, koci sen. Zadowolenie sygnalizuje niesamowicie głośnym mruczeniem. Mańka (starsza kocica, która do tej pory wiodła w domu prym) na razie obserwuje "rudzielca" zachowując bezpieczny dystans. Wszyscy mamy jednak nadzieję, że Mańka otoczy Franza matczyną opieką :)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz