Od początku wiedziałam co przedstawię na zdjęciu! Ważny szczegół - data naszego ślubu wygrawerowana na wewnętrznej stronie obrączki.
Podzielę się z Wami jeszcze jednym ważnym szczegółem związanym z wyjątkowymi dla mnie datami. Co prawda nie wierzę w numerologię itp. ale w tym wypadku cyfra 12 ma dla mnie magiczne znaczenie i chcę wierzyć, że to dla NAS dobra wróżba...
22.04.2002 - zostaliśmy parą - suma cyfr 12
11.06.2011 - pobraliśmy się - suma cyfr 12
Niestety to już ostatni dzień wyzwania blogowego, teraz pozostaje już
tylko oczekiwanie na grudzień :) Chciałam Wam bardzo podziękować za
odwiedziny "mojej sielanki" i wszystkie miłe komentarze, które
zostawiałyście pod każdym z moich postów. Dzięki Wam prowadzenie tego bloga
sprawia mi jeszcze większą przyjemność :) Mam nadzieję, że będziecie mnie jeszcze odwiedzać,
serdecznie zapraszam!!!
ja Cię odwiedzam od poprzedniego wezwania dzięki któremu Cię poznałam :)
OdpowiedzUsuńwow faktycznie dwunastka jest dla Was szczęśliwa! :)
radosnego weekendu :)
Sissi, mam nadzieję, że już się u mnie zadomowiłaś :) Szczęśliwa 12 ;) oby jak najdłużej!!!
UsuńRównież życzę udanego weekendu!!!
12 marca mam urodziny to dla mnie również szczęśliwa cyfra :)
OdpowiedzUsuńA co do wyzwania to ja też się u Ciebie znalazłam właśnie dzięki niemu, fajna sprawa można poznać więcej blogów :)
Pozdrawiam
Kasia
Dokładnie, Ula świetnie to wymyśliła. Dzięki wyzwaniom blogowym możemy się poznać :)
UsuńPozdrawiam!
Życzę, aby każdy dzień i każda cyfra była dla Was szczęśliwa, nie tylko 12:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy :)
UsuńKopę lat jesteście ze sobą. Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
Usuńdata ślubu to bardzo ważny szczegół, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDla każdej kobiety to wyjątkowy dzień!!! Dla mężczyzny również ;)
Usuńbardzo ważne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDla mnie wyjątkowo.
Usuńwięcej takich szczęśliwych dwunastek ! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie ich "naście" ;)
UsuńDziękujemy :)
a ja myślę, że liczby mają duże znaczenie w naszym życiu. Życzę dużo, dużo szczęścia i miłości na kolejne wspólne lata. :)
OdpowiedzUsuńJa w magię tej 12 też wierzę :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy!!!
Również ubolewam nad końcem wyzwania, dalszego szczęścia! :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na grudzień ;-)
UsuńWażny szczegół. Gdyby nie data na obrączce nie raz miałabym problem z przypomnieniem sobie w którym roku to było ;)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze bardzo dobrze pamiętam ;-)
UsuńJa też niby w żadne numerologie i inne cuda nie wierzę .. ale cyfrę 9 uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa mam 12, Ty 9 :-)
Usuńjak długo się znacie - to cudowne!
OdpowiedzUsuńZnamy się jeszcze dłużej ;-)
UsuńAle fajnie się złożyło :)
OdpowiedzUsuńMagicznie ;-)
UsuńZawsze uważałam, że data ślubu na obrączkach to świetny pomysł. Nie zapomnimy kiedy to było i w dodatku fajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, jak mąż zapomni to ma ściągawkę na palcu ;-)
UsuńŁał, świetny zbieg okoliczności z tymi 12 :)
OdpowiedzUsuńWierzę, że to dobra wróżba :-)
UsuńFaktycznie, ważny szczegół :) Życzę miłego tygodnia, dzięki za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńWzajemnie, miłego tygodnia :-)
Usuń12 to tak naprawdę trójka, nie wierzysz nie musisz. Trójka to bardzo dobra liczba. Wyzwania Uli super, można dzięki nim poznać mnóstwo ciekawych blogów, w tym Twój :)
OdpowiedzUsuńIdąc tropem dodawania, oczywiście masz rację - 12 to 3 :)
UsuńDziękuję za odwiedziny i miłe słowa :)
Pozdrawiam serdecznie!