W dzisiejszym wyzwaniu fotograficznym chciałam być oryginalna, naprawdę chciałam ale nie będę... Bo prawda jest taka, że moim ulubionym gadżetem jest mój limonkowy netbook
- prezent od Pana S. To na nim powstają wszystkie blogowe posty, to on
jest skarbnicą wspomnień, ukrytych w setkach folderów ze zdjęciami. Łączy mnie ze światem, zapewnia rozrywkę w jesienne wieczory. Często towarzyszy mi także w podróży, jest lekki i bardzo poręczny. Tak, to zdecydowanie mój ulubiony gadżet!
Jaki śmiesznawy:)
OdpowiedzUsuńFajny. :)
OdpowiedzUsuńBoski kolorek ;)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, wszystko się zgadza - śmieszny bo taki zgrabny i niewielki, fajny bo doskonale spełnia swoją funkcję a do tego ten kolor :)
OdpowiedzUsuń