Uwielbiam podróże, te małe i te duże, więc nie byłabym sobą, gdybym od razu po powrocie z babskiej wyprawy nie zaczęła planować kolejnej :) tym razem oczywiście w towarzystwie Męża.
"Czerwcówka" to przecież doskonała okazja do odkrycia nowych, magicznych miejsc na turystycznej mapie Polski. Dziś właśnie odkryłam takie miejsce! Siedlisko "Synowcówka".
Czyż nie wygląda uroczo? Prawdziwe miejsce z duszą!!! Dokoła pola i łąki, cisza i spokój oraz dużo zieleni. Z roku na rok coraz bardziej urzekają mnie takie klimaty!!! I gdzieś z tyłu głowy kiełkuje marzenie o taki siedlisku. Wiem także, że to jedno z największych marzeń mojej Mamy. Gdyby kiedykolwiek udało mi się wygrać duże pieniądze, chciałabym spełnić to nasze marzenie!!!
Mam nadzieję, że "Synowcówka" pozwoli nam odpocząć i wzbogaci nasz album o kolejne piękne fotografie. Rezerwacja już zrobiona, urlop zaakceptowany, pozostaje już tylko odliczać dni do wyjazdu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz